Stosunek graczy z WEC'a do konsol (marx_red)

Chc? wiedzie? jaki jest wasz stosunek do tych niecnych platworm sprz?towych. Wi?c sp
Autor Odp.
[God]_SetH_ Jedyne o co mi chodzi, to to, że jak już kradniesz, to chociaż rób to po cichu, a nie chwal się na prawo i lewo. A przede wszystkim nie próbuj się usprawiedliwiać, bo to właśnie robisz, choć sam sobie zaprzeczasz. A to, że ludzie mają \"w dupie\" jak kogoś na ulicy banda drechów tłucze na śmierć, tez jest w porządku i jest dla tych dresiarzy usprawiedliwieniem? Przecież każdy się kiedyś bił z kimś, a jeśli jeszcze tego nie robił, to prędzej czy później i tak zrobi. A to że rząd Kolumbii, wspiera oficjalnie przemysł narkotykowy, podobnie jak reszta tamtejszego społeczeństwa też jest w porządku?

\"Sam microsoft twierdzi, ze znacznie lepiej dla nich jest jak używamy pirackiego windowsa czy offica niż jak korzystamy z systemów konkurencji. Wg twojego rozumowania Microsoft mówi \'Okradajcie mnie!\'.\"
Co najwyżej według twojego rozumowania. \"Lepiej\" wcale nie znaczy dobrze. Jeśli mówię, że \"wolałbym dostać kopniaka w tyłek, niż kulkę w łeb\" to znaczy, że chcę abyś mnie kopnął? Poza tym Twoja interpretacja tych słów (Microsoftu) jest co najmniej naciągana. Mieli tu na myśli (raczej), że skoro i tak tracą (bo nie kupiłeś ich produktu), to lepiej żeby przynajmniej konkurencja też traciła (bo ich produktu też nie kupiłeś).
krzysztof Dajcie spokój z takimi porównaniami. Gra komputerowa nie jest towarem niezbędnym do życia i można się obejść bez nowej gierki co tydzień. Jak Ci się nudzi to idź pokopać piłkę na boisku.

Marx_red co do tej bezkarności to jesteś w dużym błędzie. Kiedyś myślałem że kontrole oryginalnego softu są przeprowadzane tylko w firmach, szkołach i instytucjach publicznych. Ostatnimi czasy to się zmieniło. Teraz ściga się tych którzy udostępniają dużo plików (rzędu TB) na emule, lokalnych hub\'ach. Tydzień temu zrobili kontrolę znajomemu który ściągał pliki tylko z torrentów, na akademikach poblokowano DC++ i ogólnie słyszę czasami że u zwykłych osób robią naloty.

Nastały takie czasy że nikt nie może się czuć bezpiecznym.
marx_red Wiesz mi ciągle wydaje się że jest nadal 2005 rok...
Paluch Z tymi nalotami, to sa mity... W naszym kodeksie karze podlega tylko rozpowszechnianie pirackiego oprogramowania, a samo posiadanie nie.
Zeby zrobic tzw. nalot musisz miec nakaz rewizji. Nikt nie wystawi Ci takiego nakazu bez powaznych podejrzen o ciezsze przestepstwa. Nie mozna komus rewidowac mieszkania tylko dlatego, ze ma trzy gramy marichuany lub kilka pirackich plyt (ktorych posiadanie nie jest przestepstwem!). Na nalot narazone sa osoby, ktore czynnie rozpowszechniaja pirackie oprogramowanie (np. na gieldach).
Nasze panstwo jest zbyt biedne, by moc sobie pozwolic na walke z pojedynczymi osobami, ktore sciagaja cos z emula (poki co nie ma na to podstaw prawnych i dobrze. Wraz z rozwojem naszego panstwa naciski na zwalczanie piractwa beda coraz wieksze.)

Kradzież(art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie.

Przedmiotem wykonawczym przestępstwa kradzieży może być tylko rzecz o wartości majątkowej. Powinna być ona nadto dla sprawcy cudza (czyli mieć właściciela, którym jest kto inny, niż sprawca). Nie jest możliwa kradzież nieruchomości, ponieważ przepis dotyczy rzeczy ruchomej. Natomiast możliwa jest kradzież części składowej, co uzasadnione jest tym, że odłączając ją od rzeczy głównej sprawca tworzy nową rzecz ruchomą, którą kradnie. Przepisy o kradzieży rzeczy stosuje się także do zaboru w celu przywłaszczenia cudzego zwierzęcia.

Piractwo komputerowe wymyka sie spod tej definicji.
[God]_SetH_ No a teraz poczytajmy całą definicje kradzieży, z wikipedii, którą Paluch \"wykastrował\" tak, aby mu pasowało:
\"Kradzież(art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie.

Przedmiotem wykonawczym przestępstwa kradzieży może być tylko rzecz o wartości majątkowej. Powinna być ona nadto dla sprawcy cudza (czyli mieć właściciela, którym jest kto inny, niż sprawca). Nie jest możliwa kradzież nieruchomości, ponieważ przepis dotyczy rzeczy ruchomej. Natomiast możliwa jest kradzież części składowej, co uzasadnione jest tym, że odłączając ją od rzeczy głównej sprawca tworzy nową rzecz ruchomą, którą kradnie. Przepisy o kradzieży rzeczy stosuje się także do zaboru w celu przywłaszczenia cudzego zwierzęcia.

Istnieją trudności w zakwalifikowaniu zaboru rzeczy wspólnej przez jednego z uprawnionych. Jest tak np. w wypadku, kiedy jeden z małżonków zabiera rzecz wchodzącą w skład majątku wspólnego małżonków. Orzecznictwo Sądu Najwyższego skłania się do poglądu, że w zależności od tego, który z uprawnionych władał fizycznie rzeczą, zachodzi kradzież lub przywłaszczenie.


Przedmiotem kradzieży może być również, obok rzeczy ruchomej, karta bankomatowa, program komputerowy a także energia poprzez nielegalne podłączenie do sieci ciepłowniczej lub elektrycznej. W przypadku programu komputerowego kradzież polega na bezprawnym uzyskaniu go w jakikolwiek sposób, niekoniecznie połączony z zaborem nośnika.

Kradzież może polegać tylko na aktywnym działaniu. Nie jest możliwe popełnienie jej przez zaniechanie.

Przestępstwo może zostać popełnione tylko umyślnie, w zamiarze bezpośrednim, przy czym konieczne jest, by sprawca działał w celu przywłaszczenia rzeczy, tzn., by chciał postępować z nią tak, jak właściciel, uzyskać nad nią trwałe władztwo. Niekoniecznie musi dążyć do tego, by włączyć rzecz do swojego majątku. Kradzież jest popełniona także wtedy, kiedy sprawca pragnie ukradzioną rzecz np. podarować innej osobie.

Kradzież zachodzi także wtedy, kiedy sprawca zabiera cudzą rzecz z zamiarem niezwłocznego jej porzucenia. Czyniąc tak postępuje bowiem z rzeczą tak, jak właściciel, a zatem przywłaszcza ją sobie.

Kradzież rzeczy ruchomej o wartości nieprzekraczającej 250 zł stanowi wykroczenie (art. 119 kw). Ograniczenie to nie dotyczy kradzieży broni, amunicji i materiałów lub przyrządów wybuchowych. Kradzież tych przedmiotów jest zawsze przestępstwem, niezależnie od ich wartości. Wartość przedmiotu przestępstwa nie ma również znaczenia przy zaborze karty bankomatowej albo energii.

Wykroczeniem pozostaje również zabór w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej przedstawiającej wartość niemajątkową, np. pamiątkowy dyplom dla właściciela lub zdjęcie osoby najbliższej (art. 126 § 1 K.w.)\"

Następnym razem proszę czytać do końca.
Paluch jak dla mnie to jest nadinterpretacja, ktora nie miesci sie w definicji.
krzysztof Jeżeli własność intelektualną każdy może wykorzystywać to po co do cholery są urzędy patentowe???

Miesiąc temu u jednego inżyniera McLaren\'a znaleziono w mieszkaniu jedną książkę z planami bolidu Ferrari. Nie ma jednoznacznych dowodów na to czy coś z tych planów było wykorzystane przy konstrukcji McLarena, ale za sam fakt ich posiadania nałożono na nich karę 100 mln dolarów i wykluczono z klasyfikacji konstruktorów!

Gra komputerową można śmiało porównać do powyższych projektów (wiadomo, że jedna sztuka jest dużo tańsza, natomiast dla producenta 100 tysięcy egzemplarzy robi różnicę)

Wiem o tym, żeby zrobić komuś rewizję trzeba mieć nakaz i podejrzenia jakiejś działalności opartej na rozpowszechnianiu piratów, ale ten przykład z moim znajomym jest prawdziwy. On niczego nie udostępniał, używał tylko torrentów. Wpadli do niego z nakazem i zabrali kompa. * Sam nie wie jak to się stało, czy ktoś na niego doniósł... Więc przepisy przepisami a w życiu nie jest tak różowo.

* W tym miejscu zaznaczam(aby Paluch nie musiał znowu sięgać do Wikipedii), że wiem iż policja nie może zabrać całego kompa a tylko dysk twardy, który jest miejscem \"przestępstwa\" bo tylko na nim są pliki. W sprawie piractwa funkcjonariusze policji sami nie znają dokładnych przepisów, więc stąd się biorą pewne nieprawidłowości.
[God]_SetH_
Quote by paluch
jak dla mnie to jest nadinterpretacja, ktora nie miesci sie w definicji.

To nie jest nadinterpretacja tylko dalsza część definicji. Skoro kodeks karny uważa to za kradzież, to jest to kradzieżą. \"Koniec, kropka.\" A jak Ci się nie podoba, to zgłoś nowelizację do sejmu, każdy ma takie prawo.
A tak dodatkowo, to powiem wam, że policja wcale nie musi mieć nakazu rewizji mieszkania. W procedurach postępowania, jest dodatkowy zapis, że jeśli zachodzi podejrzenie próby usunięcia dowodów, przez sprawce, policja ma prawo dokonać rewizji, nie czekają na nakaz.
[DEH]NEO Paluch, ale czy twoje oczekiwania nie przekraczają norm dekadenckiego dreptania na krawędzi ziemniaka??
Paluch przegladalem kodeks karny wczoraj, nie znalazlem zadnego wpisu o tym, ze piractwo jest kradzieza - znajdziesz, to uwierze
http:\\\\www.kodeks-karny.pl

neo, nie rozumiem twojej metafory alegrii... imputujesz mi brak pokory czy degrengolade?